Autor: Krzysztof Beśka
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 493
Ocena: 8/10Opis z okładki: "Nowe śledztwo detektywa Stanisława Berga w dziewiętnastowiecznym Königsbergu.
Rok 1895. W życiu Stanisława Berga trwa nie najlepszy okres. Kiedyś był znanym łódzkim detektywem, dziś załatwia brudne sprawy dla wszystkich możnych przemysłowego miasta. Pewnego dnia zostaje wezwany do miejscowego przedsiębiorcy, Johanna Wolfganga Grossa, którego syn nie wrócił z wakacji. Detektyw odnajduje ślad w Königsbergu. Wspomagany przez tureckiego kupca, córkę konsula i miejscowego policjanta polskiego pochodzenia, trafia na trop zaginionego Grossa, ale też afery finansowej na niespotykaną dotąd skalę. Jej stawką będą nie tylko ogromne pieniądze, ale przede wszystkim ludzkie życie…"
Powoli żegnamy się z piękną złotą
jesienią. Jednak są plusy, otóż dłuższe wieczory, ciepły
kocyk, herbatka i oczywiście świetna książka. Tym razem miałam
okazję przeczytać powieść obok, której nie można przejść
obojętnie (jak stwierdził sam Vincent V. Severski). Według mnie
jest to najlepsza powieść kryminalna, gdzie losy bohaterów dzieją
się w dziewiętnastym wieku, jaką do tej pory miałam okazję
przeczytać
Stanisłwa Berg to główny bohater
powieści "Amber gold" autorstwa Krzysztofa Beśki.
Wcześniej był on szanowanym i znanym detektywem łódzkim. Niestety
obecnie w jego życiu nie do końca się układa, więc zaczyna brać
sprawy od wielkich przedsiębiorców, którzy nie do końca są
dobrymi ludźmi. Pewnego dnia dostaje sprawę odnalezienia syna
Johanna Wolfganga Grossa. Otóż syn tego miejscowego przedsiębiorcy
nie wrócił z wakacji i nie ma z nim żadnego kontaktu. Początkowo
Berg nie był do końca przekonany, czy wziąć to zlecenie, jednak
kiedy był świadkiem zabójstwa z rąk Johanna stwierdza, że
rezygnując z pomocy przedsiębiorcy naraża swoje własne życie.
Detektyw trafia na ślad Grossa w Konigsbergu. Przy pomocy tureckiego
kupca, córki konsula i miejscowego policjanta stara się rozwiązać
sprawę zaginięcia. Berg w końcu trafia na trop zaginionego, ale i
na trop wielkiej afery finansowej... Jak się okaże na szali będą
nie tylko pieniądze, ale i ludzkie życie... Czy naszym bohaterom
uda się uratować własne życie? Tego dowiecie się sięgając po
powieść "Amber Gold".
Muszę się Wam przyznać, że
początkowo troszkę bałam się tej książki, głównie ze względu
na to, że wydarzenia dzieją się w dziewiętnatym wieku. Najbardziej
obawiałam się chyba języka, gdyż wydawało mi się, że będzie
on w całości stylizowany na ten właśnie okres. Dlatego też
cieszę się, że ta książka została napisana w przystępnym i
zrozumiałym języku, przez co czytanie jej było dla mnie czystą
przyjemnością. Lektura ta owszem stylizowana była na czasy
osiemnastowieczne i słownictwo z tego okresu występowało, jednak
nie przeszkadzało to zupełnie w czytaniu.
Stanisław Berg to jak już wspomniałam
głównt bohater powieści "Amber gold". Jest to bohater,
którego bardzo polubiłam. Postać ta wzbudza sympatię każdej
napotkanej osoby. Po za tym jest to osoba, która zawsze pomoże
potrzebującemu i nie ważne, czy jest to okradziona kobieta, czy
osiedlowy sklepikarz. Ponadto Berg to postać bardzo inteligentna, o
czym przekonywaliśmy się czytając kolejne rozdziały. Także
cieszę się, że autor wykreował tak inteligentnego i pomocnego
głównego bohatera.
Moi drodzy jeżeli macie ochotę
przeczytać naprawdę świetną, wciągającą i przyjemną lekturę
to z całego serca polecam Wam powieść "Amber Gold"
autorstwa Krzysztofa Beśki. Tak jak już wspomniałam jest to
książka obok, ktorej nie można przejść obojętnie. Obiecuję
Wam, że czytając tą książkę nie ma czasu na nudę ze względu
na to, że rozwój wydarzeń jest bardzo dynamiczny. Czego możecie
żałować po przeczytaniu tej powieści to nieprzespanych nocy, gdyż
ta książka mocno wciąga czytelnika, że bardzo trudno się od niej
oderwać.Bardzo Wam tę lekturę polecam i mam nadzieję, że tak jak
ja się nie zawiedziecie.