Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 332
Ocena: 10/10
Opis z okładki: „Zielonookie blondynki od jakiegoś czasu padają ofiarą
seryjnego mordercy, któremu środowisko policyjne nadało przydomek Szósty. Jego
tropem podąża inspektor Marcin Langer, stojący na czele Śląskiej Grupy
Śledczej. Pomaga mu Alicja Szymczak, której zadaniem jest sporządzenie portretu
psychologicznego mordercy”.
„Szóstego dnia Bóg stworzył człowieka – mężczyznę i kobietę.
W szóstym dniu.. odbiorę ci życie, bo ja jestem twoim bogiem”.
Morderstwo, przeznaczenie, miłość...
Komisarz Marcin Langer dostaje trudną sprawę do rozwikłania. W niewyjaśnionych okolicznościach, w równych odstępach czasu, bez świadków zaczynają ginąć kobiety, a dokładnie
zielonookie blondynki. Niestety po kilku dniach policjanci z ŚGŚ znajdują ich
ciała. Z oględzin wynika, że były one gwałcone... „Została znaleziona
po tygodniu od zaginięcia, wszystko wskazywało, że została zamordowana szóstego
dnia po zaginięciu. A wcześniej zgwałcona”. Langer dostaje wiadomość od mordercy:
„Szóstego dnia Bóg stworzył
człowieka – mężczyznę i kobietę. W szóstym dniu.. odbiorę ci życie, bo ja
jestem twoim bogiem”. Agenci zaczęli się domyślać, że sprawa może być bardzo trudna do rozpracowania. Mimo starań ŚGŚ nie udaję się powstrzymać mordercy
przed kolejnymi morderstwami. Jednak Szósty w pewnym momencie zmienia taktykę działania co powoduje, że
komisarze mogą się spodziewać po nim tak naprawdę wszystkiego. Nie mogą przewidzieć
kiedy zaatakuje.. Nie mogą przewidzieć kto będzie kolejną ofiarą „bestii”.
Komisarzowi Langerowi do pomocy zostaje
przydzielona Alicja Szymczak. Ma się ona zająć profilem psychologicznym
oprawcy. Będąc coraz bliżej prawdy, zbierając coraz więcej informacji zagraża
jej śmiertelne niebezpieczeństwo.. Jednak czy uda się ją uratować?
Drogi Langera i Szymczak zostały
połączone przez przeznaczenie przed ponad sześcioma laty. I gdy się spotykają
są zaskoczeni swoim widokiem. Dlaczego? Tego dowiecie się czytając tę jakże
intrygującą lekturę. Jednakże miłość tych dwojga wzbogaca utwór wątekiem namiętności.
Książka jak najbardziej na TAK! Mogę
ją polecić każdemu fanowi świetnego kryminału. Akcja, gra, morderstwo, miłość,
nieuchwytny sprawca. Wszystkie te elementy idealnie ze sobą współgrają. Mogę
wręcz powiedzieć, że Pani Agnieszka spisała się na medal, a jej powieść na
długo pozostanie w mojej pamięci.
Co najbardziej mnie zaskoczyło? W pewnym momencie powieści byłam prawie, że pewna kto
jest mordercą. Wszystko się zgadzało. Opis, wzrost, wygląd. Jednak zakończenie
było nie lada niespodzianką. Bo jak to w dobrych kryminałach bywa: zabójcą jest
osobą, której tak naprawdę byśmy nie podejrzewali... :)
Bardzo Was zachęcam do sięgnięci po
tę książkę. Obiecuję, że się nie zawiedziecie, a przebieg wydarzeń będzie dla Was miłym
zaskoczeniem.
~xoxo
Książkomaniaczka
Zainteresowałaś mnie ;) Nie miałam okazji zapoznać się z prozą autorki, ale zacznę od tego tytułu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i obserwację. Jest mi bardzo miło :)
UsuńCieszę się, że udało mi się skłonić Ciebie do sięgnięcia po tę książkę. Czekam na Twoją recenzję :)
Jak wspomniałam u siebie na blogu, mam ciągle przed sobą ;)
OdpowiedzUsuń