czwartek, 30 marca 2017

[28] "Labirynt Białego Królika" - Erica Spindler

Autor: Erica Spindler
Tłumaczenie: Anna Sperling
Wydawnictwo: HarperCollins
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 444
Ocena: 8/10


Opis z okładki:  "Książka ukazała się także pod tytułem "Morderca bierze wszystko".
Nagła śmierć serdecznej przyjaciółki zmusza byłą policjantkę Stacy Killian do działania. Przypuszcza, że Cassie, entuzjastkę gier fantasy, zabił ktoś z kręgu pasjonatów tajemniczej gry Biały Królik, której bezwzględne zasady przeniósł do rzeczywistości. Giną kolejne osoby. Poszukiwania doprowadzają Stacy do autora gry. Jego przeszłość kryje wiele mrocznych sekretów. Stacy podejrzewa, że to on jest mordercą. Wkrótce jednak podejrzany także zostaje zabity. Czas nagli. W labiryncie zbrodni może zginąć każdy...










Z twórczością Ericki Spindler spotkałam się już jakiś czas temu zaczytując się w powieści "Naśladowca" i muszę przyznać, że jak dla mnie to najlepsza autorka kryminałów jaką miałam okazję poznać. "Labirynt Białego Królika" to książka, która zdecydowanie potwierdza jak znakomity warsztat pisarski ma ta autorka. Powieść została wydana również pod tytułem "Morderca bierze wszystko". 

Stacy Killian po rezygnacji z pracy w policji w Dallas przeprowadza się do Nowego Orleanu, gdzie zaczyna studia na wydziale literatury. Jednak nie jest dane jej spokojne życie studentki i zerwanie z zawodem policjantki, ponieważ w niewyjaśnionych okolicznościach ginie jej przyjaciółka Cassie Finch oraz współlokatorka Cassie, Beth Wagner. Stacy nie daje spokoju śmierć przyjaciółki, która nie miała wrogów i była lubiana przez wszystkich wokół. Killian zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę. Odkrywa, że Cassie, która była fanką gier RPG przed zabójstwem zaczęła interesować się grą "Biały Królik", miała również umówione spotkanie z osobą, która miała wprowadzić ją w świat tajemniczej RPG. Niestety nie było dane jej wejść do wirtualnego świata "Białego Królika". Stacy w czasie prywatnego śledztwa poznaje twórcę tej tajemniczej gry, którego przeszłość kryje wiele sekretów. Niestety szybko okazuje się, że któryś z graczy przeniósł świat gry do realnego świata. Wkrótce zaczynają ginąć kolejne osoby, a zabójca zostawia tajemnicze karty przedstawiające postaci z powieści "Alicja w Krainie Czarów". Czas nagli... Każdy może zginąć... Czy Stacy współpracującej z policją uda się powstrzymać bezwzględnego zabójcę przed popełnieniem kolejnych zbrodni? 
"To nie gra jest groźna, ale obsesja, która się wiąże z graniem".
Powiem Wam, że Erica Spindler jest jedną z tych autorek, od której książki nie byłam w stanie się oderwać. Jest to dopiero druga książka tej autorki, jednak zapewniam Was, że na pewno nie ostatnia. 

Pomysł na fabułę powieści niesamowicie ciekawy. Połączenie gier RPG z motywem  zaczerpniętym z powieści Lewisa Carrolla "Alicja w Krainie Czarów" to naprawdę niesamowity pomysł, który bardzo mi się spodobał. Ponadto jak wspomniałam wyżej według mnie autorka ma znakomity warsztat pisarski. Język i styl powieści sprawiają, że książkę czytało się bardzo szybko, przyjemnie i ciężko było się od niej oderwać, bo naprawdę bardzo mocno wciąga! I to już od pierwszych stron! Zwarta akcja, szybkie tempo, nie zwalniające nawet na chwilę, coraz to nowe tropy. To wszystko sprawia, uwierzcie mi, że książkę ciężko odłożyć nawet na chwilkę, ponieważ czytelnik wtapia się w świat bohaterów, że nie jest w stanie się z niego wyrwać. Autorka wykreowała postacie z idealnie pasującymi do nich charakterami, bardzo wyraziste, niebanalne. Mało tego w pewnym momencie powieści wydaje nam się, że wiemy kto stoi za tymi wszystkimi okrutnymi zbrodniami, jednak czytając zakończenie jesteśmy w szoku, kiedy dowiadujemy się kto tak naprawdę jest mordercą. Uwierzcie mi zakończenie będzie dla Was szokujące i na pewno nie małym zaskoczeniem, chyba, że rozwiążecie zagadkę szybciej niż bohaterowie powieści ;).

Polecam Wam tę powieść z całego serca. Nie zawiedziecie się na niej na pewno, bo i pomysł na fabułę i sposób wykonania, wykreowane postaci, przebieg wydarzeń i inne detale zostały dopracowane do precyzji. Także jeżeli jesteście fanami niebanalnej fabuły, szybkiej akcji, świetnego świata powieści to nie wahajcie się ani na chwilę tylko sięgajcie po książkę "Labirynt Białego Królika" autorstwa Ericki Spindler.

poniedziałek, 27 marca 2017

[27] "Idealna" - Magda Stachula

Autor: Magda Stachula
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 384
Ocena: 6/10
Opis z okładki: Anita prawie nie wychodzi z domu. Podgląda ludzi przez kamery miejskiego monitoringu. To jej okno na świat, które pozwala kontrolować wszystko i wszystkich. I zapomnieć o sypiącym się małżeństwie oraz dziecku, które bardzo chciałaby mieć. 
Pewnego dnia znajduje w szafie sukienkę, której nie kupiła. Później szminkę, która jej nie pasuje. Potem wydarza się coś jeszcze…
Ktoś wie o niej wszystko. I powoli realizuje swój plan.












"Gdy przekracza się pewne granice, łamie normy, które dotychczas wskazywały nam drogę, otwiera się nowy rozdział w życiu, zeszyt z czystymi kartkami, który będzie zapisywany nowymi historiami, ręką innego już człowieka”.
Książkę "Idealna" autorstwa Magdy Stachula dostałam w prezencie. Jednak osobiście bardzo chciałam ją już od dawna przeczytać, także prezent jak najbardziej trafiony. Czytając tyle pozytywnych opinii i recenzji na temat tej książki byłam strasznie na nią hmmmm.. "napalona". Jednak po przeczytaniu mogę stwierdzić, że niestety, ale książka nie przypadła mi do gustu. Nie twierdzę, że jest zła, ponieważ czytało się ją szybko, pomysł na fabułę również bardzo ciekawy. Jednak to książka zdecydowanie nie w moim guście.

Anita i Adam Rozwada to małżeństwo z kilkuletnim stażem. On pracownik korporacji. Ona tworzy strony internetowe. Oboje starają się od dłuższego czasu o dziecko, jednak Anicie nie udaje się zajść w ciąże. Nawet długotrwałe leczenie nie przynosi skutku. Anita popada w obsesje. Przez problemy z zajściem w ciążę między małżonkami wzajemne relacje się psują. Kobieta wszystko podporządkowuje pod zajście w ciążę. Nic nie dzieje się samo z siebie. Każdy dzień ma wyznaczony rytm. Anita ustala nawet terminy, kiedy mogą z mężem pójść do łóżka. Mało tego kobieta tworzy w komputerze tworzy folder "urządzamy pokój dziecka".
"Tak, zmieniłam się, wiem, rozeszłam się w szwach, ale nie mam siły już dłużej z tym walczyć. Z moją bezpłodnością, brakiem kontroli nad sobą, rzucaniem na każdym kroku mięsem, trudno, taka teraz jestem”.

Anita pracuje w domu i prawie w ogóle z niego nie wychodzi. Przez kilka godzin przesiaduje przed komputerem głównie dlatego, aby obserwować świat zewnętrzny poprzez internetowe kamery miejskiego monitoringu zamieszczone w najróżniejszych zakątkach świata. Daje jej to nadzieję i tylko dzięki temu zajęciu nie załamuje się. W każdej chwili może się znaleźć w dowolnym miejscu na świecie...

Anita w pewnym momencie zaczyna znajdować w swojej sypialnie nowe ubrania, które do niej nie pasują. Znajduje też kosmetyki, których jak twierdzi nigdy nie kupowała. Jednak nie ma śladów włamania do mieszkania. W mieście jest ktoś kto zna Anitę bardzo dobrze, lepiej niż ona sama zna siebie. Wie o niej wszystko. I powoli realizując swój plan chce zniszczyć jej psychikę. Czy uda mu się doprowadzić Anitę do załamania nerwowego? 

Jak już wyżej wspomniałam nie uważam, że jest ona zła. Po prostu nie w moim guście. Książka ma jednak wiele plusów. Między innymi pierwszoosobowe narracje, dzięki którym możemy dokładnie poznać każdego ze znaczących bohaterów. Język i styl powieści prosty, zrozumiały, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, czytanie jej to przyjemność. Mimo, iż mi się do końca nie spodobała, to nie była też drogą przez męki.

Książka zaczyna się jak zwyczajna powieść obyczajowa. Opis małżeństwa Anity i Adama, ich codzienne problemy. Jednak bardzo podoba mi się opis wydarzeń z perspektywy jej i jego. Sytuacje na pozór takie same są odbierane przez bohaterów w zupełnie inny sposób. Mało tego w powieści występuje kilku narratorów, co zaczęłam ubóstwiać, ponieważ każdy opowiada wydarzenia ze swojego punktu widzenia. Można dogłębnie poznać ich uczucia, emocje, czy też zamiary. Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Styl, język jak najbardziej na tak. Pomysł bardzo ciekawy. Jednak no cóż.. Powieść niestety nie trafiła do mojego serca. 

"To nas jeszcze bardziej do siebie zbliżyło. Może ludzie w podobny sposób pokrzywdzeni przez los odbierają na tych samych falach?"

sobota, 25 marca 2017

[26] "Bez mojej zgody" - Jodi Picoult

Autor: Jodi Picoult
Tłumaczenie: Michał Juszkiewicz
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 459
Ocena: 8/10
Opis z okładki: "Annie nic nie dolega, a mimo to żyje tak, jakby była obłożnie chora. W wieku trzynastu lat ma już za sobą niejedną operację, wielokrotnie oddawała krew, żeby utrzymać przy życiu swoją starszą siostrę Kate, która we wczesnym dzieciństwie zapadła na białaczkę. 
Annie została poczęta w sztuczny sposób, tak aby jej tkanki wykazywały pełną zgodność z tkankami siostry. Choć przez całe życie postrzegano ją wyłącznie przez pryzmat siostry i tego, co dla niej robi, aż do tej pory Annie akceptowała tę swoją życiową rolę. Teraz jednak, wzorem większości nastolatków, zadaje sobie pytania dotyczące tego, kim jest naprawdę. Wreszcie Annie dojrzewa do podjęcia decyzji, która dla wielu osób byłaby nie do pomyślenia, decyzji, która podzieli jej rodzinę, a dla ukochanej siostry będzie wyrokiem śmierci".






"Każdy człowiek w życiu staje na rozdrożu. Są momenty, kiedy zapadają ważne, rozstrzygające decyzje - a często podejmuje się je zupełnie bezwiednie".
Szczerze przyznaję, że do sięgnięcia po książkę "Bez mojej zgody" autorstwa  Jodi Picoult skłonił mnie głównie film powstały na podstawie powyższej książki. Jednak nie ukrywając książka zdecydowanie bardziej mi się podobała, ponieważ w filmie zostało pominiętych kilka wątków.
"Madame Agnes wyjaśniła, że przyszłość jest jak glina, którą w każdej chwili można ugnieść i nadać jej inny kształt; da się to jednak zrobić wyłącznie z własną przyszłością, bo na los innych wpływu mieć nie można. Ale niektórym ludziom to nie wystarczy".
Anna Fitzgerald to trzynastoletnia dziewczynka, która mimo, iż jest zupełnie zdrowa to w szpitalu musiała spędzić nie jeden dzień i nie mało się wycierpiała. A wszystko za sprawą tego, że jej starsza siostra Kate jest bardzo ciężko chora na białaczkę. Anna została poczęta przez zapłodnienie in vitro wręcz została specjalnie "zaprogramowana" tak aby była stu procentowo zgodnym dawcą dla swojej siostry. Dziewczynka jednak przestaje się na to godzić i chce walczyć o usamodzielnienie w kwestiach medycznych. To znaczy, że chce samodzielnie podejmować decyzje, czy oddać siostrze krew, lub narządy. Na wszystko musi zostać wyrażona jej zgoda, a nie jak do tej pory, jej rodziców. Anna podejmując decyzję o złożeniu wniosku do sądu tak naprawdę podpisuje wyrok śmierci na swoją siostrę, która bez jej pomocy może umrzeć w ciągu kilku, kilkunastu najbliższych dni. Decyzja Anny jest szokiem dla całej jej rodziny, jednak dziewczyna jest nieugięta i mimo próśb swoich rodziców nie wycofuje wniosku. 
"Ale mnie zastanawiało zupełnie co innego, a mianowicie, że wszystko wskazywało na to, że gdyby Kate była zdrowa, ja pewnie dalej fruwałabym sobie w niebie czy gdzie tam, czekając na przydział ciała, w którym mam spędzić jakiś czas na ziemi".
"Bez mojej zgody" to powieść zdecydowanie należąca do tych trudniejszych. Jodi Picoult to pisarka, która znana jest z tego, że w swoich książkach porusza trudne tematy. Książkę czyta się naprawdę trudno, chociaż język i styl powieści jest prosty. Mimo wszystko w książce został poruszony temat raka krwi, czyli białaczki, co sprawia, że powieść do łatwych nie należy. Kate zachorowała na raka w wieku dwóch lat... Uwierzcie mi, że czytając opisy postępów choroby, opisy odczuć rodziców czy rodzeństwa automatycznie miałam łzy w oczach. Naprawdę ciężko się pogodzić z tym, że taka malutka dziewczynka została tak okrutnie dotknięta przez los. Najgorsze jednak jest to, że kiedy stan Kate się polepszał i wydawać by się mogło, że choroba odeszła, to za jakiś czas rak atakuje ponownie. Autorka w prosty i zrozumiały sposób przekazuje czytelnikowi wiadomości na temat białaczki. Co za tym idzie. Dzięki przeczytaniu książki "Bez mojej zgody" dowiedziałam się bardzo dużo na temat tej choroby i uwierzcie mi taka wiedza może być naprawdę pomocna w życiu, bo nikt nie wie co przyniesie los. 

Jodi Picoult pokazuje też bardzo ważną rzecz. Mianowicie, gdy Kate zachorowała rodzice stawiali ją zawsze na pierwszym miejscu, co jest zrozumiałe. Jednak zupełnie zapominali o swoim synu Jesse. Ciężka choroba córki nie zwalnia jednak rodziców z obowiązku poświęcania uwagi pozostałym dzieciom. Chłopak przez brak zainteresowania swoich rodziców zaczyna robić wszystko, aby zwrócić na siebie ich uwagę. Jednak bezskutecznie, przez co Jesse wpada w nałogi. Autorka pokazuje jak brak zainteresowania dzieckiem może wpłynąć na jego przyszłość.

Podsumowując książka napisana (przynajmniej według mnie) na bardzo wysokim poziomie. Poruszająca bardzo trudny temat, jednak nie napisana językiem specjalistycznym, lecz napisana językiem jak najbardziej zrozumiałym dla każdego czytelnika. Zakończenie powieści mnie zaszokowało i naprawdę potok łez nie miał końca. Polecam ją jednak czytelnikom troszkę dojrzalszym.
"[...] Ludzie, których kochamy, każdego dnia, w każdym momencie potrafią nas zadziwić. Że o naszej wartości nie stanowią być może nasze uczynki, ale nasz potencjał: to, do czego jesteśmy zdolni w najbardziej nieoczekiwanych sytuacjach". 

środa, 22 marca 2017

[25] "Never, never" - Collen Hoover, Tarryn Fisher

Autor: Collen Hoover, Tarryn Fisher
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 383
Ocena: 9/10


Opis z okładki: "Nie kocham cię.
Nic a nic.
I nie pokocham.
Nigdy, przenigdy.

Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic.On zrobi wszystko, by wskrzesić wspomnienia.Ona za wszelką cenę chce je pogrzebać.
Nigdy nie zapominaj, że to ja jako pierwszy cię pocałowałem.
Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.
I nigdy nie przestawaj mnie kochać.
Nigdy…



"Nie zmienimy przeszłości, Charlie. Ale możemy wpływać na to, kim jesteśmy obecnie".
Wyobraź sobie, że tracisz pamięć. Zapominasz siebie, rodzinę, przyjaciół, ukochaną osobę. Jednak pamiętasz swoje ulubione piosenki, jak prowadzić samochód, swoje ulubione książki, czy też jak obsługiwać aparat, telefon komórkowy... Dziwne prawda? Właśnie to spotkało bohaterów powieści Collen Hoover i Tarryn Fisher "Never, never".

Silas i Charlie to para nastolatków, których dopadła niespotykana przypadłość. Oboje tracą pamięć w tym samym czasie. Nie pamiętają nic ze swojej przeszłości, nie pamiętają, że się kochali. Nie pamiętali co wydarzyło się w ich życiu. Starają się przypomnieć sobie co się przydarzyło i co miało wpływ na utratę ich pamięci. Jednak, gdy już okazuje się, że coraz więcej elementów układanki do siebie pasuje, oboje znów tracą pamięć. Zdarza się to bowiem co 48 godzin. Także Silas i Charlie mają naprawdę mało czasu, aby uzyskać odpowiedzi na wszystkie dręczące ich pytania. 
"-Niby co? Chcesz sprawić, żebym znów cię polubiła?Patrzę w jej oczy i niemal niedostrzegalnie kręcę głową.-Nie. Zamierzam sprawić, że znów się we mnie zakochasz".
Powieść napisana została z dwóch perspektyw. Wydarzenia opowiadane są przez Charlie, oraz Silasa. Każde z bohaterów inaczej postrzega świat i inaczej odnajduje się w sytuacji, w której obecnie się znajduje. Bardzo podoba mi się w książkach Collen Hoover połączenie dwóch narratorów i to pierwszoosobowych! U tej autorki uwielbiam również to, że można poznać świat nie tylko z perspektywy kobiety, ale również mężczyzny.  Za to kocham jej powieści najbardziej, ponieważ lubię przeżywać emocje towarzyszące jednemu oraz drugiemu głównemu bohaterowi. Mało tego dzięki zabiegowi zastosowanemu przez autorkę przeżywanie wspólnych chwil, oraz zagłębianie się w uczuciach towarzyszących bohaterom staję się niesamowite! 
"Przeznaczenie to pole magnetyczne przyciągające nasze dusze do pasujących do nas ludzi, miejsc i rzeczy".
Dobra szczerze przyznaję, że zakochałam się w "Never, never". Pokochałam Charlie i Silasa od pierwszych stron. Cudowna powieść. Zdecydowanie niekonwencjonalna. Zdecydowanie wyjątkowa. Naprawdę wciągająca. Nie można się od niej oderwać, bo rozstanie z bohaterami sprawia czytelnikowi ból. Na pewno mam po niej książkowego kaca. Nawet nie wyobrażacie sobie jak ciężko było mi odłożyć ją na półkę. Czytanie ostatniej strony sprawiło, że miałam ochotę płakać. Tak chciało mi się płakać, że to już koniec... Naprawdę cudowna powieść, która zostawia trwały ślad w pamięci, ale też sercu czytelnika. Powieść, o której nie tyle co nie można, ale nie da się zapomnieć. Naprawdę genialna! 

Polecam Wam ją z całego serca. Czytanie tej książki jest niesamowitym przeżyciem. Możecie mi wierzyć, albo nie, ale to jedna z tych powieści, które wpływają na nasze wyobrażenia. Które nieznacznie, ale zmieniają nas samych. "Never, never" to książka, która zmusza czytelnika nad dłuższym zastanowieniem się nad pewnymi sprawami. Powieść Collen Hoover i Tarryn Fisher sprawi, że uwierzysz, że istnieje na świecie miłość "do grobowej deski". Mimo iż nie zawsze jest kolorowo to książka "Never, never" pokazuje, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać wszystko. Wszystko da się odbudować. Każdą relację da się naprawić, jednak trzeba tego chcieć. Wszystkie te elementy sprawiają, że powieść tą można szczerze uznać za wyjątkową.
"Nigdy nie zapominaj, że to ja pierwszy Cię pocałowałem.

Nigdy nie zapominaj, że będziesz ostatnią, którą pocałuję.
I nigdy nie przestawaj mnie kochać.
[...]
Nigdy przenigdy nie zapominaj".

sobota, 18 marca 2017

[24] "Ugly Love" - Collen Hoover

Autor: Collen Hoover
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 340
Ocena: 8/10


Opis z okładki: "Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera.

Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia. Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać.

Tej powieści się nie czyta, tylko przeżywa – całą sobą, sercem i duszą, a po zakończeniu nic już nie jest takie samo.








Po przeczytaniu "Hopeless" oraz "Losing Hope" autorstwa Collen Hoover przez kilka dni byłam rozdarta. Cały czas myślałam o losach bohaterów. Cóż zaczynając czytać "Ugly Love" spodziewałam się kolejnej podobnej do innych historii miłości, jednak zostałam niesamowicie mile zaskoczona i szczerze mogę przyznać, że jest to kolejna książka, która mną wstrząsnęła i pozwoliła patrzeć na miłość z zupełnie innej perspektywy niż dotychczas. Na pewno zostanie ona w moim sercu na długo...
"Różnica między brudną, a czystą stroną miłości polega na tym, że czysta strona jest o wiele lżejsza. Sprawia, że masz wrażenie, że szybujesz. Unosi cię i niesie.Czysta strona miłości sprawia, że latasz ponad światem. Szybujesz ponad wszystkim, co złe. Patrzysz z góry na to wszystko i myślisz sobie: "Jejku, cieszę się, że tu jestem". [...] Brudna strona miłości nie może cię unieść. Ciągnie cię w dół. Zatapia".
Tate, początkująca pielęgniarka, która wprowadzając się do mieszkania swojego brata Corbina nie przypuszcza, że jej życie w ciągu zaledwie kilku tygodni zmieni się diametralnie.
Miles, przystojny pilot, kolega brata Tate. Pierwsze spotkanie bohaterów nie jest do końca udane, jednak coś ich do siebie ciągnie. Miles na początku ustanawia jedną zasadę: "nie pytaj o przeszłość. [...]. I nie licz na przyszłość". 
"Ból nigdy całkiem nie minie, Miles. Nigdy. Ale jeśli pozwolisz sobie na miłość, będziesz go czuł jedynie czasami, nie pochłonie całego twojego życia".
Na początku znajomość Tate i Milesa sprowadza się do jednego. Jednak po jakimś czasie Tate zaczyna czuć coś do Milesa. Ale czy ich miłość ma szansę bytu? Aby się tego dowiedzieć koniecznie sięgnijcie po powieść "Ugly love" autorstwa Collen Hoover.
"Tak właśnie się dzieje, gdy ktoś ci się zaczyna podobać. Na początku jest nikim, a potem nagle staje się wszystkim, czy tego chcesz, czy nie".
Losy bohaterów są opisywane z dwóch perspektyw. Teraźniejszość opisana została z perspektywy Tate. Natomiast z perspektywy Milesa, zostały opisane wydarzenia sprzed sześciu lat, które bardzo wpłynęły na charakter i sposób bycia chłopaka. Jego historia sprawia, że czytelnik nie jest sobie w stanie wyobrazić jaki ból przeżywa nasz bohater. Mało tego bez chusteczek się nie obejdzie. Także jeżeli zamierzacie czytać to paczkę chusteczek koniecznie musicie mieć pod ręką.
"Miłość nie zawsze jest piękna, Tate. Czasami przez lata masz nadzieję, że okaże się czymś innym. Czymś lepszym. A potem, zanim się spostrzeżesz, wracasz do punktu wyjścia i zostajesz z niczym".
Po raz kolejny zakochałam się w powieści, która wyszła spod pióra Collen Hoover. To niesamowite jak ta kobieta wpływa słowami na emocje czytelnika. Z każdą kolejną stroną nie można się od książki oderwać, a zagłębiając w historie bohaterów nie jesteśmy w stanie odłożyć książki nawet na chwilę, bo odczucia jakie przeżywamy nie pozwalają nam na to. 
"Łatwo wziąć złudzenia za prawdziwe uczucia, zwłaszcza gdy patrzy się drugiej osobie w oczy".
Reasumując szczerze mogę powiedzieć, że kolejna powieść, która poruszyła moje serce i sprawia, że chcę sięgnąć po kolejne. Połączenie romansu, erotyku, i dramatu w jednym. Emocje jakie mną "targały" podczas czytania są nie do opisania. Radość, złość, gniew, smutek, nienawiść, wzruszenie. Jednak pokochałam obojga głównych bohaterów. Natomiast zakończenie sprawia, że pokochuję ich jeszcze bardziej i czytając ostatnią stronę nie mogłam pogodzić się z tym, że to już koniec tej historii. Zdecydowanie jest to jedna z tych powieści, które nie dają o sobie zapomnieć.

poniedziałek, 13 marca 2017

[23] "Pod podszewką magii" - Zbigniew Chrząszcz

Autor: Zbigniew Chrząszcz
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 442
Ocena: 7/10


Opis z okładki: "Starą willę w Milanówku odwiedza jedenastoletni, krzywdzony przez kolegów Marek. Towarzyszy mu dziadek, który postanowił pomóc wnukowi i przyprowadził go do tajemniczego psychoterapeuty.
Wiele lat później ogromną karierę robi światowej sławy iluzjonista Rubik, który pojawia się z występami w różnych miejscach globu. Dokonuje rzeczy niemożliwych,
a tymczasem w odwiedzanych przez niego miastach dochodzi do bestialskich morderstw, których sprawcami są wzorowi ojcowie i żony.
Co łączy nadzwyczaj efektowne występy młodego iluzjonisty z brutalnymi morderstwami popełnianymi gdzieś w pobliżu? Dlaczego sprawcami tych okrutnych zbrodni są zwykli ludzie, których nikt nie podejrzewałby wcześniej o takie skłonności?
Na te pytania, przy wykorzystaniu najnowocześniejszej technologii, stara się odpowiedzieć profesor Koch, autor własnej teorii Uniwersum, a pomaga mu w tym grupa sprawdzonych przyjaciół".




"Współczesnemu człowiekowi, niezależnie od stopnia wykształcenia, trudno jest uwierzyć w istnienie czegoś tak dziwnego jak magia".

Po książkę "Pod podszewką magii" sięgnęłam ze względu na zachwycającą oraz niesamowicie przyciągającą niczym magnes okładkę oraz opis, który na tyle mnie zaintrygował, i zaciekawił, że nie byłam w stanie przejść obok  tej pozycji obojętnie. I powiem Wam, że nie zawiodłam się. Zbigniew Chrząszcz pozytywnie zaskoczył mnie swoim warsztatem pisarskim i jestem przekonana, że sięgnę (jeżeli będę tylko miała okazję) po kolejne książki jego autorstwa.

Tajemniczy chłopiec Marek, którego poznajemy na samym początku powieści został przedstawiony jako jedenastoletni chłopiec, który był bity, poniżany i wyśmiewany przez swoich rówieśników. Jego dziadek chcąc mu pomóc poradzić sobie z problemami zabiera go do Milanówka do do tajemniczego psychologa. Po tej wizycie życie Marka diametralnie się zmienia. Mało tego czytelnik zostanie zaskoczony, gdy odkryje tajemnice chłopaka! 
"Dziadek obiecał mu, że pan, którego odwiedzą odmieni jego życie. Zlękniony chłopiec bardzo chciał, żeby to była prawda".
Fabuła powieści jest bardzo zróżnicowana pod względem rozwoju wydarzeń, oraz zawartych wątków. Książka dzieli się na dziewięć części. W każdej części w poszczególnych podrozdziałach zostały przedstawione różne postacie, które wbrew pozorom różne od siebie zostały połączone jednym wątkiem, jakim jest wyjątkowy, obdarzony niezwykłymi zdolnościami iluzjonista Rubik. Mało tego w pewnym momencie powieści nasi bohaterowie, którzy nigdy się nie spotkali zostali ze sobą połączeni poprzez wiele wydarzeń łączących się ze sobą.

Tajemnicze morderstwa, które zostały opisane naprawdę realistycznie (czytając mamy wrażenie, że znajdujemy się w centrum wydarzeń), wypadki, opętania, zniknięcia. Wszystko sprowadza się do jednego. Wszystkie tragiczne wydarzenia poprzedzane są występami magika. Jednak, aby znaleźć rozwiązanie tajemniczych śmierci koniecznie musicie zajrzeć do powieści "Pod podszewką magii". Momentami książka potrafi naprawdę zaszokować! A zakończenie bardzo zaskakuje.

Sprawę tajemniczych zabójstw chce rozwiązać profesor Koch ze swoimi podopiecznymi oraz najbliższymi przyjaciółmi, Marią, jego kuzynką, Anną i Markiem Bielskimi, księdzem Jackiem, Justyną, Marcinem, Kasią, Łukaszem oraz Gosią. Używając najnowocześniejszych technologi bohaterowie starają się rozwikłać zawiłe zagadki, jednak ktoś próbuje pokrzyżować ich plany, co skutecznie mu się udaje. Nasi bohaterowie będą mieli do czynienia z niezwykle niebezpiecznym wrogiem, który w sposób prawie niezauważalny pozbywa się niewygodnych postaci. Bohaterowie powieści sami staną w obliczu zagrożenia, jednak czy wszystkim uda się przetrwać to stracie? Aby się tego dowiedzieć koniecznie sięgnijcie po powieść Zbigniewa Chrząszcza "Pod podszewką magii".

Bardzo spodobało mi się w powieści to, że początkowo opisywane są losy bohaterów z lat 1983 oraz 1989, następnie wydarzenia są osadzone w wieku dwudziestym zaczynając od roku 2014. Fajnie czyta się książkę, która wręcz jest napisana pod scenariusz filmowy, ponieważ czytając ją wyobrażając sobie poszczególne sceny możemy się czuć we własnym umyśle jak w kinie. Co jak dla mnie jest dużym plusem tej pozycji.

Powieść zaskakuje czytelnika od pierwszych stron. Trudno się od niej oderwać, bo jesteśmy tak zafascynowani i zaciekawieni rozwojem wydarzeń, że chwila przerwy psuje nastrój książki! Z każdą kolejną stroną czytelnik chłonie słowa jak gąbka, a każda kolejna część szokuje i sprawia, że odłożenie książki na bok staje się wręcz niemożliwe. Świetnie napisany kryminał, pełen tajemnic, sekretów, ze szczyptą magii w tle wbija (dosłownie wbija) w fotel.
Książka zdecydowanie skierowana jest do osób, które uwielbiają dreszczyk emocji, historie owiane tajemnicą, fabułę zawierającą wiele sekretów. Czytelnicy, którzy lubią rozwiązywać zagadki kryminalne również znajdą coś dla siebie.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl

poniedziałek, 6 marca 2017

Wiem, co w trawie piszczy!

Zapraszam na trzecią już edycję serii postów "Wiem, co w trawie piszczy", czyli marcowe zapowiedzi.


Tytuł: Grób mojej siostry
Autor: Robert Dugoni
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 8 marca 2017
Gatunek: Kryminał/sensacja/thriller


Opis: "Tracy Crosswhite przez lata kwestionowała fakty dotyczące zniknięcia jej siostry. Nie wierzy, że Edmund House, przestępca seksualny oskarżony i skazany za zamordowanie Sary, jest faktycznym sprawcą tej zbrodni. Licząc, że uda jej się odnaleźć prawdziwego mordercę i wymierzyć sprawiedliwość, Tracy wstępuje do policji i zostaje detektywem w wydziale zabójstw w Seattle, poświęcając się bez reszty tropieniu przestępców.
Gdy ciało Sary zostaje odnalezione w pobliżu ich rodzinnego miasta na północy Gór Kaskadowych w stanie Waszyngton, Tracy ze zdwojoną energią rzuca się w wir pracy, by odnaleźć odpowiedzi na pytania, które dręczą ją od lat. Szukając prawdziwego zabójcy siostry, odkryje tajemnice, które podważą jej wspomnienia z przeszłości, i otworzy drzwi śmiertelnemu niebezpieczeństwu".




Tytuł: Werdykt
Autor: John Grisham
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 27 marca 2017
Gatunek: Kryminał/sensacja/thriller


Opis: "Missisipi. W zatłoczonej sali sądowej ława przysięgłych wydaje zaskakujący werdykt w sprawie przeciwko wytwórni chemicznej oskarżonej o zanieczyszczanie toksycznymi substancjami miejscowej wody. Jej zdaniem wytwórnia przyczyniła się w ten sposób do wzrostu liczby zachorowań na raka wśród mieszkańców miasteczka. Wytwórnia Krane Chemical nie zgadza się jednak z decyzją przysięgłych i zamierza walczyć o swe dobre imię. W tym celu składa apelację do Sądu Najwyższego stanu Missisipi. Od liczącego dziewięć osób składu sędziowskiego zależy przyszłość firmy. 
Właścicielem wytwórni jest Carl Trudeau, drapieżnik z Wall Street, który nie wierzy w bezstronność sądu. Zdaniem Carla sędziowie są wobec jego firmy uprzedzeni. Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo przegrania apelacji, Trudeau postanawia kupić sobie miejsce w składzie sędziowskim. Zbliżające się wybory będą do tego idealną okazją. Stołek w sądzie kosztuje wprawdzie kilka milionów dolarów, ale cóż to jest dla miliardera? Dzięki sieci wzajemnych powiązań współpracującym z Carlem Trudeau agentom udaje się znaleźć młodego, niczego niepodejrzewającego mężczyznę, który wydaje się doskonałym kandydatem na przyszłego sędziego. W ten sposób zamierzają zapewnić sobie przychylność sądu i uzyskać sprawiedliwość. Sprawiedliwość we własnym rozumieniu.



Tytuł: Trzy tygodnie z moim bratem
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 27 marca 2017
Gatunek: Literatura obyczajowa


Opis: Pewnego dnia słynny autor romantycznych bestsellerów, Nicholas Sparks, otrzymuje pocztą prospekt wycieczki dookoła świata. Wraz ze swoim bratem Micahem wyrusza w podróż, która zawsze była jego marzeniem. Wspólnie zwiedzają ruiny Majów w Gwatemali, Inków w Peru, kamienne giganty na Wyspie Wielkanocnej, wyspy Cooka w Polinezji, świątynie Angkor Wat w Kambodży, Tadż Mahal w Indiach i wiele innych miejsc, Jednocześnie odbywają sentymentalną podróż w przeszłość. Z łezką i humorem wspominają dzieciństwo i młodość, sukcesy i niepowodzenia, rodziców i własne rodzinnym swoje różne drogi życiowe. Zacieśniają więzy braterskie. Wspólna podróż staje się dla nich wielką afirmacją życia




Tytuł: Demaskator
Autor: John Grisham
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 29 marca 2017
Gatunek: Kryminał/sensacja/thriller


Opis: Od sędziów wymaga się, by zawsze byli uczciwi i mądrzy. Ich rzetelność, niezawisłość i bezstronność są gwarancją praworządności i stanowią podstawę całego wymiaru sprawiedliwości. Ludzie wierzą, że w interesie sędziów jest przeprowadzanie uczciwych procesów, w wyniku których poszkodowani otrzymają zadośćuczynienie, a winni poniosą zasłużoną karę. Ale co wtedy, gdy sędzia przyjmuje łapówkę lub nagina przepisy prawne i interpretuje je zgodnie z własnym widzimisię? 
Lacy Stoltz jest prawniczką pracującą dla stanowej komisji etyki sędziów, która rozpatruje skargi na łamanie przez sędziów kodeksu etycznego. Jeśli komisja uzna, że są one uzasadnione, występuje o wszczęcie postępowania prowadzącego do odebrania sędziemu immunitetu i licencji prawniczej. Lacy po dziewięciu latach pracy w komisji wie, że większość nieprawidłowości wynika raczej z niekompetencji niż korupcji. 
Pewnego dnia na biurku Lacy ląduje jednak sprawa oskarżenia sędziego o korupcję. Autorem skargi jest pozbawiony uprawnień adwokackich Greg Myers, który zarzuca sędzi z północnej Florydy poważne przestępstwa. Ma ona podobno wydawać stronnicze wyroki oraz przyjmować za to milionowe korzyści finansowe. Korupcja trwa, zdaniem Myersa, od wielu lat. Co jest źródłem nieuczciwych zysków? Wydaje się, że sędzia potajemnie była zaangażowana w budowę finansowanego przez mafię kasyna. Greg jak najszybciej zamierza powstrzymać ten nielegalny proceder. Jego klientem jest człowiek, który twierdzi, że zna całą prawdę i nie zawaha się donieść na sędzię odpowiednim władzom. Oczywiście zamierza działać w dobrej wierze, jak przystało na prawego obywatela. Adwokatka domyśla się, że ta sprawa będzie niezwykle niebezpieczna. Brak niezbitych dowodów zmusza ją do prowadzenia śledztwa dalece wykraczającego poza jej uprawnienia.



Tytuł: Ulubieńcy
Autor: Sarah Flint
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 9 marca 2017
Gatunek: Kryminał/sensacja/thriller


Opis: On obserwuje i czeka… Na następną matkę i dziecko…
Ona musi go powstrzymać…
Matka i syn. Pogrzebani w grobie w głębi lasu. Jedno z nich wciąż żyje…
Charlotte „Charlie” Stafford, młoda, ambitna detektyw londyńskiej policji, dostaje sprawę tajemniczego zaginięcia matki i dziecka.  Wkrótce znika następna para. A potem kolejna...
Co łączy ofiary?
Czy to działanie szaleńca, czy starannie zaplanowane okrutne zbrodnie sadystycznego mordercy?
Czas ucieka. Presja rośne. Policja zatrzymuje kolejnych podejrzanych, ale czy wśród nich jest zabójca?
Wszystkie tropy prowadzą donikąd. Poza jednym, który wskazuje, że morderca może być bardzo blisko Charlie…






Tytuł: Trzynasta opowieść
Autor: Diane Setterfield
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 9 marca 2017
Gatunek: Literatura przygodowa


Opis: Obie są samotne.
Obie skrywają bolesną tajemnicę swoich narodzin.
Obie zamknęły się w świecie książek.
Margaret Lea – zwyczajna dziewczyna, córka antykwariusza z Cambridge, która bardziej kocha książki niż ludzi, i Vida Winter – największa pisarka naszych czasów, żyjąca z dala od świata, tajemnicza legenda łącząca siłę starożytnej bogini i czarownicy.
Vida Winter nie ma prawdziwego nazwiska, za to ma setki biografii. Żadna nie jest prawdą. Wszystkie są wymyślone.
Teraz, ponaglana śmiertelną chorobą, chce wreszcie wyjawić prawdę.
Prawdę, która prześladowała ją przez całe życie.
Wybiera Margaret – dlaczego?
Skąd wie, że tylko ta dziewczyna ją zrozumie?
Rozpoczyna się walka z prawdą i o prawdę. Margaret poddaje się magii urzekającej opowieści. Ożywają wielkie uczucia, grzeszne namiętności, przeklęte i tragiczne postaci, duchy przeszłości.



Tytuł: Ostatnie dziecko
Autor: Sebastian Fitzek
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 16 marca 2017
Gatunek: Kryminał/sensacja/thriller


Opis: Dziesięcioletni chłopiec wzywa adwokata, by wyznać mu, że zamordował człowieka... piętnaście lat temu.
„Kiedy adwokat Robert Stern zgadzał się na to niezwykłe spotkanie, nie wiedział, że umawia się ze śmiercią. A tym bardziej nie miał pojęcia, że śmierć, która wkroczy w jego życie, będzie miała sto czterdzieści trzy centymetry wzrostu, na nogach trampki, a na dziecięcej buzi uśmiech...”
Adwokat Robert Stern jest w szoku, kiedy widzi w zapomnianej przez Boga, opuszczonej fabryce, kim jest jego tajemniczy klient.
To Simon, dziesięcioletni chłopiec, delikatny i śmiertelnie chory. I absolutnie przekonany, że w swoim poprzednim życiu był seryjnym mordercą.
Głupia, niesmaczna zabawa – myśli Stern... Lecz kiedy w opisanej przez chłopca piwnicy rzeczywiście znajduje ludzkie szczątki: szkielet i rozłupaną siekierą czaszkę, czuje się jak w środku horroru. Ale to dopiero początek. Bo Simon opowiada mu nie tylko o ofiarach sprzed lat, ale wkrótce również o tych z najbliższej przyszłości...




Tytuł: Love me never
Autor: Sara Wolf
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 23 marca 2017
Gatunek: Literatura młodzieżowa


Opis: Isis Blake nie była zakochana od trzech lat, dziewięciu tygodni i pięciu dni…
A biorąc pod uwagę, jak się to skończyło ostatnio, zamierza ten stan utrzymać. Od tamtej pory schudła, zrobiła sobie we włosach fioletowe pasemka i razem z mamą, która ucieka przed agresywnym partnerem, przeprowadziła się do jakiejś dziury w Ohio.
Wszystkie dziewczyny w nowej szkole chcą tylko jednego: Jacka Huntera, tajemniczego Lodowego Księcia liceum East Summit. Przystojny jak z reklamy Armaniego, tak inteligentny, że mógłby się dostać do Yale, i zimniejszy niż Arktyka, Jack nigdy się z nikim nie umawia. Jasne, widuje się go z pięknymi kobietami, ale na dziewczyny ze szkoły nie zwraca uwagi. Aż dostanie od Isis w twarz...
Jack spotyka godnego siebie przeciwnika. Nagle wszystko staje się grą.
Cel: sprawić, żeby przeciwnik błagał o litość.
Plansza: liceum East Summit.
Nagroda: coś, czego żadne z nich się nie spodziewa…




Tytuł: Odnajdę Cię
Autor: Anna Karpińska
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 9 marca 2017
Gatunek: Literatura polska


Opis: Dwie kobiety, jedna decyzja i historia, która poruszy serce każdej czytelniczki.
Dagmara po śmierci matki otrzymuje w spadku nie tylko prowadzoną przez nią przez wiele lat Księgarnię pod Flisakiem, ale również list, z którego dowiaduje się, że została adoptowana. Po rozwodzie postanawia wraz z dziećmi przeprowadzić się do rodzinnego Torunia i przejąć księgarnię. Tylko jak zrealizować marzenia w nowym życiu, gdy dopada nas stare?
Znana pisarka Bożena Zawistowska jako młoda dziewczyna zdecydowała się na krok, który wywarł wpływ na jej przyszłość. Mimo wieloletnich starań nigdy nie została biologiczną matką, wraz z mężem podjęła więc brzemienną w skutkach decyzję o adopcji dwóch sióstr. Po latach dowiaduje się, że jest chora…





Tytuł: Azyl
Autor: Diane Ackerman
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 15 marca 2017
Gatunek: Dramat historyczny


Opis:  W zbombardowanym i zrytym pociskami warszawskim ogrodzie zoologicznym Jan i Antonina Żabińscy podczas niemieckiej okupacji zdołali ocalić przez śmiercią kilkadziesiąt osób, udzielając im schronienia w domu, piwnicach i pustych klatkach po zwierzętach. Skoro zaś gościom nadawano jeszcze zwierzęce przezwiska, a zwierzęta nosiły ludzkie imiona, willa Żabińskich w pełni zasługiwała na miano "domu pod zwariowaną gwiazdą".
Autorka łączy fakty ze swobodnym i barwnym stylem narracji. Wprowadza nas w świat fascynującej kobiety, Antoniny Żabińskiej, zapomnianej "żony Noego", która ryzykując życiem wraz z mężem prowadziła Arkę ratującą ludzi i zwierzęta.







A wy? Czekacie z niecierpliwością na jakieś pozycje? Podzielcie się w komentarzu!

niedziela, 5 marca 2017

[22] "Księgobójca" - Maja Wolny

Autor: Maja Wolny
Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 332
Ocena: 5/10
Opis z okładki: "Miłość do książek staje się obsesją, miłość do kobiety zbrodnią”
Thriller literacki o Wiktorze Krzesimie, amsterdamskim księgarzu polskiego pochodzenia, zawodowym podglądaczu, zakochanym w skrywającej liczne tajemnice kobiecie, który zza szyby księgarni prowadzi prywatne śledztwo w sprawie śmierci znanego restauratora mebli.
Szyba księgarni, tak jak lustro weneckie, zaciera ślad między tym, kto jest podejrzanym, a kto ofiarą. Jednak jeśli czytelnik będzie wystarczająco uważny, odkryje zaszyfrowany w powieści klucz, który ujawnia imię sprawcy.
Wątek kryminalny jest pretekstem do opowieści o starości i sensie osobistych wyborów z perspektywy schyłku życia: grupa podglądanych przez Wiktora przyjaciół, niebanalnych sześćdziesięciolatków, osiedla się wspólnie w wyremontowanej kamienicy naprzeciwko księgarni i zamienia ją w dom „wesołej starości”. Czy w czterech ścianach wąskiego amsterdamskiego domu można ukryć prawdę o zbrodni? A może sprawca znajduje się po drugiej stronie lustra?"






Po książkę "Księgobójca" autorstwa Mai Wolny sięgnęłam głównie ze względu na okładkę, która dla mnie jest przepiękna, urzekająca i niesamowita! Chociaż nie ukrywam, że wstępny opis fabuły również mnie zainteresował. Jednakże to  właśnie okładka była głównym wyznacznikiem, który sprawił, że chciałam tę książkę mieć w swojej biblioteczce i oczywiście przeczytać.
Wszystko pięknie. Okładka. Dobrze zapowiadająca się fabuła. Ale czy książka jest taka dobra jak powierzchownie można sądzić?
Niestety już pierwsze strony powieści mnie zniechęciły. Mimo wielu przeczytanych i co najważniejsze pozytywnych recenzji, bardzo się zawiodłam. Bo kto lubi jeżeli powieść od początku zniechęca? Ale do rzeczy. Przydługie opisy, które działają na mnie jak "płachta na byka" sprawiły, że chciałam odłożyć tę powieść na bok i więcej po nią nie sięgać. Owszem rozumiem, że autorka chciała przedstawić świat Amsterdamu oraz bohaterów w jak najlepszym świetle, jednak długie opisy naprawdę potrafią skutecznie zniechęcić czytelnika, ponieważ są po prostu nudne. A po za tym thriller nie powinien przynudzać, ale szokować, zaskakiwać, i sprawiać, że nie będzie się chciało od książki oderwać nawet na chwilę!
Powieść dzieli się tak jakby na sześć części przeplatanych między sobą. Część pierwsza pod tytułem "Wiktor" jest najbardziej rozległą częścią w całej książce. Opowiada ona historię życia Wiktora, Polaka, który zamieszkuje w Amsterdamie i jako, że książki są jego życiem prowadzi małą księgarnię. Z witryny okiennej swojego "małego królestwa" obserwuje świat. Czy ludzie zdają sobie sprawę z tego, że może wiedzieć niż się może im wydawać? Czy zwykły księgarz może wiedzieć więcej niż policja? Część druga to historia Marianny, która jest niespełnioną miłością Wiktora. Część ta opowiada losy kobiety od lat młodości, aż to teraźniejszości. Opisywane są najważniejsze wydarzenia z jej życia, które miały ogromny wpływ na to jaką stała się osobą. Jej historia bardzo mnie wciągnęła. Trochę żałuję, że autorka nie poświęciła tej postaci więcej stron, ponieważ momentami jej losy były pełne niedopowiedzeń. Część trzecia to historia amsterdamskiej policjantki Evy Paelinck, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierci Jana Vissera. Nie można jednoznacznie stwierdzić, czy była to śmierć naturalna, czy też morderstwo. Czwarta i część wplatana w fabułę powieści to fragmenty powieści pt. "Historia starości". Część piąta to krótkie przybliżenie historii i losów Damaris, przyjaciółki Marianny. Szósta i ostatnia część to opis kilku dni wyjętych z życia Lucyny, siostry Wiktora.
Podsumowując stwierdzam, że bardzo zawiodłam się na tej książce. Długie opisy, które naprawdę skutecznie mnie zniechęcały sprawiły, że czytanie książki zamiast przyjemnością było udręką. Niestety powieść mnie nie wciągnęła. Akcja rozkręcana za chwilę była spowalniana do tego stopnia, że wiało nudą. Na szczęście kilka ostatnich rozdziałów zostało napisanych lepiej i powieść zaczęło się czytać szybciej, akcja się rozkręciła i bardzo byłam ciekawa zakończenia, które, o dziwo, bardzo mnie zaskoczyło. Sami wiecie, że jeżeli gatunek powieści to thriller to  ile można czytać o uczuciowych rozterkach nieśmiałego Wiktora?! No, ale na szczęście plusy też są. Język jakim napisana jest książka jest prosty, zrozumiały. Bardzo spodobało mi się wplatanie fragmentów powieści "Historia starości", ponieważ fragmenty tejże książki zostały idealnie wplecione w fabułę. Jak wyżej wspomniałam plusem jest zakończenie i kilka ostatnich rozdziałów. Pomysł na fabułę ciekawy, jednakże wykonanie nie do końca udane.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl