Autor: Piotr Liana
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 550
Ocena: 9/10
Na przedmieściach Tarnowa umiera córka Krzysztofa Roty, kardiologa. Jej śmierci towarzyszą niejasne okoliczności. Mimo to prokuratura nie wszczyna dochodzenia. Ojciec nastolatki podejmuje walkę z systemem. Na jego drodze piętrzą się przeszkody. Policja, prasa i szpital utrudniają prywatne śledztwo. Dochodzi do kolejnych zbrodni. Czy komuś zależy na tym, żeby prawda nigdy nie wyszła na światło dzienne?
Od zawsze moim ulubionym gatunkiem
literackim był kryminał, sensacja, bądź też thriller. Chociaż
muszę przyznać, że w ostatnim czasie nie często sięgałam po
powieści tego pokroju. Zdecydowanie częściej wybierałam pozycje z
gatunku romansu, lub powieści historyczne, czy też biografie.
Aczkolwiek ostatnimi czasy w moje ręce trafiła książka, która
zawładnęła moim sercem. Mowa tutaj o powieści autorstwa Piotra
Liany pt. "Echo serca". Powieści obok, której nie da się
przejść obojętnie.
Kiedy umiera córka znanego kardiologa
Roty nic nie zapowiada, że to dopiero początek tragedii jakie mają
się wydarzyć w mieście. Rota jest załamany kiedy dowiaduje się,
że jego córka popełniła samobójstwo. Mianowicie dziesięć lat
wcześniej starcił on żonę w wypadku a śmierć córki jeszcze
bardziej go załamała. Po tym tragicznym wydarzeniu lekarz zajął
się pracą, a córkę pozostawił samą sobie, co jak poczatkowo mu
się wydawało wpłynęło na decyzję Niny do odebrania sobie życia.
Jednak po kilku dniach w podobny sposób ginie kolejny nastolatek, a
Rota zaczyna prowadzić prywatne śledztwo z pomocą nowo poznanej
kobiety. Mało tego w mieście zaczyna dochodzić do kolejnych
morderstw. Czy lekarzowi uda się ustalić co tak naprawdę spotkało
jego córkę? Czy aby napewno Nina była w stanie podjąć tak
poważną decyzję? Czy dziewczyna byłaby w stanie odebrać sobie
życie? Tego dowiecie się czytając książkę "Echo serca"
autorstwa Piotra Liany.
Z mojej strony wielki ukłon w stronę
autora za stworzenie tak świetnej i wciągającej historii. Szczerze
Wam powiem, że od tej powieści bardzo ciężko się oderwać.
Chociaż mimo tego, że początkowo troszkę się do tej powieści
zniechęciłam nie poddałam się i bardzo się z tego powodu cieszę.
No cóż początek wydawał mi się troszkę nudny, przez co miałam
ochotę nie czytać tej powieści dalej. Ale po kilku rozdziałach
akcja zaczęła się rozkręcać na tyle, że powieść czytało się
z zapartym tchem, a odłożenie jej powodowało efekt "kaca
książkowego". Przez całą powieść czytelnik bardzo zżywa
się z bohaterami.
Muszę jeszcze przyznać, że autor
bardzo dobrze wykreował dane postaci. Otóż każdy bohater ma
charakter bardzo odpowiadają danemu zawodowi jakie te osoby
wykonują. Mianowicie doktor Rota to osoba bardzo sumienna i
starannie wykonująca swój zawód. Jest to postać, która bez
przerwy zajmuje się pracą, a jego najważniejszym życiowym celem
jest ratowanie życia ludzkiego.
Policjantka zajmująca się sprawami
kryminalnymi to postać, która mma bardzo silny charakter. Praca
zajmuje jej całe dnie, a jej partner to bohater tak zwany typowo zły
glina.
Autor w bardzo ciekawy sposób buduje
napięcie. Co kilka stron zmienia się sceneria i bohaterowie,
których dany rozdział dotyczy. Przez co napięcie rośnie ze strony
na stronę.
Język powieści jest prostu, ale
momentami, gdy wplatane jest słownictwo dotyczące kardiologii
trzeba się na chwilę zatrzymać, aby zrozumieć sens wypowiedzi
danego bohatera. Jednak nie jest to duże utrudnienie w trakcie
czytanie książki.
Jeżeli macie ochotę przeczytać
naprawdę dobry thriller psychologiczny to z całą pewnością
polecam Wam powieść "Echo serca". Nie zrażajcie się
tym, że jest to książka polskiego autora, gdyż naprawdę jest to
historia warta poznania. Ponadto możecie być pewni, że mimo mało
obiecującego początku to obiecuję Wam, że zakończenie wbije Was
w fotel!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl
Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl
Na pewno sięgnę po takiej recenzji :)
OdpowiedzUsuń