piątek, 9 września 2016

[4] Dennis Lehane "Pułapka zza grobu"

Na początku chciałabym Was przeprosić za moją nieobecność przez dłuższy czas. Tak się złożyło, że mam strasznie dużo na głowie i bardzo mało czasu na czytanie, ale mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości czasu będę miała więcej i posty będą się pojawiać znacznie częściej. A i jeszcze jedno, przez kilkanaście dni miałam kaca książkowego po powieści "Szósty" A. Lingas-Łoniewskiej. ;).


źródło: Grafika google


Autor: Dennis Lehane
Tłumaczenie: Ewa Grządek
Cykl: Patrick Kenzie i Angela Gennaro (tom 3)
Tytuł oryginału: "Sacred"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 327
Ocena: 7/10











Opis z okładki: "Angela Gennaro i Patrick Kenzie zostają wynajęci przez bogatego i śmiertelnie chorego biznesmena Stone'a, by odnaleźć jego córkę Desiree, która zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Jej śladem ruszył co prawda już jeden detektyw Jay Becker, ale i o nim słuch zaginął. W trakcie dochodzenia Kenzie i Gennaro wpadają na trop groźnej sekty o tajemniczej nazwie Lecznica Smutku, do której należała Desiree. Ich późniejsze doświadczenia pokażą, że nie należy nikomu ufać, bo każdy ze świadków przekazuje inną wersję wydarzeń. W końcu śledztwo prowadzi detektywów aż na Florydę, gdzie okazuje się, że wszystko jest jeszcze bardziej zagmatwane i tragiczne, niż się na początku wydawało..."


Deniss Lahane hmmm.. Pierwsza powieść tego autora i mam co do niej mieszane uczucia. 

"Pułapka zza grobu" to powieść składająca się z trzech części. Pierwsza część niestety bardzo mnie do siebie zniechęciła, ale stwierdziłam, że może dalsze części będą ciekawsze i przeczucia mnie nie myliły. Druga i trzecia część sprawiły, że nie mogłam się oderwać od czytania.

Trevor Stone to chory, prawie umierający biznesmen, który stracił żonę, a zaledwie rok po tym wydarzenie zaginęła jego córka Desiree. Żeby ją odnaleźć wynajmuje jednego z najlepszych detektywów w Bostonie, Jay'a Becker'a. Jednak po niedługim czasie od rozpoczęcia śledztwa ślad po Jay'u ginie. Nie ma z nim kontaktu. Dlatego Stone postanawia wynająć do współpracy Angie i Patricka jednak czy uda im się rozwiązać sprawę do końca? W pewnym momencie powieści okazuje się, że zeznania świadków nie do końca są ze sobą zgodne, a momentami
są wręcz sprzeczne. Co nie umyka uwadze detektywów. Przebieg wydarzeń sprawia, że przestają oni ufać wszystkim oprócz siebie. Dlaczego? Tego dowiecie się sięgając po powieść Dennis'a Lahane'a "Pułapka zza grobu".


Angie i Patrick według mnie są najlepszymi bohaterami w tej powieści i nie dlatego, że są pierwszoplanowi, ale dialogi między nimi sprawiają, że od czasu do czasu na moich ustach pojawiał się uśmiech. 

Akcja, jak już wyżej wspomniałam początkowo nie miała rozruchu i mnie nudziła. Jednak, gdy dobrnęłam do części byłam mile zaskoczona przebiegiem wydarzeń. Natomiast trzecia część to naprawdę petarda tej powieści. Największym zaskoczeniem jednak była informacja, dlaczego Stone tak naprawdę chciał odnaleźć córkę. Od momentu, gdy się o tym dowiedziałam fabuła obróciła się o 180 stopni, a ja zaczęłam patrzeć na rozwikłanie tej zagadki z zupełnie innej perspektywy.


Reasumując gdyby nie nudzący początek ocena 10/10. Bohaterowie wykreowani w naprawdę genialny sposób, doskonale ukazana jest psychika niektórych z nich. Wielki plus za to, że narratorem jest mężczyzna. Sama nie wiem dlaczego, ale czytało mi się tę książkę bardzo dobrze właśnie dlatego, że wydarzenia były opisane z punktu widzenia mężczyzny. Opisy na początku za dużo, ale z każdym kolejnym rozdziałem krótsze, poetyckie, momentami niesamowite. Mimo fatalnego początku mam nadzieję, że sięgając po kolejną powieść Lehane'a od początku będę zadowolona z rozwoju wydarzeń.

10 komentarzy:

  1. Świetna recenzja. Nie czytałam co prawda tej książki, ale mnie zachęciłas do tego, chociaz boje sie, ze nie przebrnę przez nużący początek :)

    Http://popcornserowy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może tobie spodoba się początek :) dziękuję za odwiedziny :D

      Usuń
  2. Nie słyszałam o tej książce. Lubię fabułę, w której jest wiele niedopowiedzeń, wiele sprzecznych wątków, może to coś dla mnie?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami, jak się okazuje, warto przeczekać mniej wciągający początek, aby później móc się delektować książką. Rozejrzę się za nią, powinna mi się spodobać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto było czekać na rozwój wydarzeń :)

      Usuń
  4. Czytałam i rzeczywiście świetna pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałem gorąco polecam! :D bardzo dobra recenzja :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Osobiście nie lubię tego typu literatury, wolę wspomnienia i literaturę faktu.

    OdpowiedzUsuń