sobota, 14 stycznia 2017

[12] "Nocny" - Emily Barr

Autor: Emily Barr
Tłumaczenie:  Andrzej Leszczyński
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 447
Ocena: 6/10



Opis z okładki: "Wszyscy myślą, że Lara wiedzie szczęśliwe życie w Kornwalii, u boku oddanego męża. W rzeczywistości jednak kobieta rozpaczliwie się nudzi. Kiedy dostaje ofertę pracy w Londynie, co wiązałoby się z nocnymi podróżami, natychmiast się zgadza. Pewnego razu Lara spotyka niejakiego Guya, z którym rozpoczyna romans.
Podczas którejś z podróży kobieta znika z pociągu – jakby rozpłynęła się w powietrzu. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w przedziale sypialnym policja znajduje zwłoki jej kochanka. Nagle z zaginionej Lara staje się… podejrzaną o morderstwo".







Praca, podróże, romans, tajemnice, morderstwo, poszukiwania, przygoda... Siedem słów idealnie pasujących do fabuły tej powieści.
"Lara Finch żyje w kłamstwie..."
Okłamuje siebie, męża oraz jedyną, najlepszą przyjaciółkę. Swojego męża nie kocha, cieszy się, że nie może mieć dzieci, nie podoba jej się życie  w samotności. Okłamuje wszystkich wokół siebie, że wiedzie szczęśliwe życie u boku Sama. Jednak tak naprawdę uważa, że życie z nim jest nudne. Lara potrzebuje przyjaciół jednak jej mąż Sam jest typem samotnika, który niechętnie nawiązuje kontakty z innymi. Nawet, gdy Larę odwiedza jej przyjaciółka Iris, Sam nie próbuje udawać, że kobieta jest nie mile widziana w ich domu. Jedyną osobą, która wie o niej dużo, a może nawet wszystko jest jej ojciec chrzestny Leon, który pomaga jej i znajduje Larze pracę w Londynie. Leon jako jedyny zna mroczne sekrety Lary z czasów młodości, które w najmniej oczekiwanym momencie wyjdą na światło dzienne. Kobieta po kilku tygodniach zaczyna sobie uświadamiać jak bardzo brakuje jej męża, zacisza domu, spokoju oraz przyjaciółki.
Lara do pracy w Londynie dojeżdża nocnymi pociągami, tam też poznaje dwoje przyjaciół, Ellen i Guy'a z którymi spędza wiele czasu w drodze do stolicy Anglii, jak i z powrotem. Między Guyem a Larą rodzi się zakazane uczucie.. Ale czy rozkwitnie? Czy ich znajomość jest bezpieczna? Czy bohaterom uda się stworzyć prawdziwy, oparty na silnym uczuciu związek? 
Pewnego dnia Lara nie wysiada z pociągu... Sam, mąż Lary jest załamany zniknięciem żony, ale jej przyjaciółka Iris mimo iż z jednej strony jest rozbita po otrzymaniu wiadomości o zaginięciu przyjaciółki to cieszy się, że będzie mogła przeżyć przygodę swojego życia poszukując zaginionej na własną rękę. Jednak nie wie ona jak bardzo ta wyprawa będzie niebezpieczna i jak bardzo naraża swoje życie.
Mało tego Lara zostaje oskarżona o zabójstwo mężczyzny w pociągu, gdyż zaraz po zdarzeniu kobieta znika, a ślad o niej się urywa i nikt nie ma od niej żadnych wiadomości. Jednak Iris, siostra Lary, mimo że jej nie znosi oraz Leon wierzą, że ona nie byłaby w stanie zrobić czegoś tak okrutnego.
"[...] w życiu trzeba postępować tak, jak życie tego od nas wymaga".
Powieść mnie osobiście nie zachwyciła, spodziewałam się czegoś lepszego, niestety bardzo zawiodłam, ponieważ opis na okładce (który skłonił mnie do zakupu tej książki) bardzo mnie zaintrygował.  Przede wszystkim zraziła mnie do siebie ciężka narracja. Początkowo mało się dzieje. Główna bohaterka rozpacza nad swoim losem. Książka podzielona jest na cztery części z czego pierwsza no nie oszukujmy się była najnudniejsza, rozdziały się dłużyły, opisy wewnętrznych przeżyć głównej bohaterki - masakra! Ciągle to samo... Część druga zaczęła się troszkę lepiej, zaczęły się poszukiwania Lary przez jej przyjaciółkę, ale.. znowu strasznie wydłużony przebieg wydarzeń, mało konkretów. Trzecia część napisana zdecydowanie lepiej, ponieważ działo się więcej, po za tym pisana w formie pamiętnika, a ja osobiście uwielbiam taką stylizację, ponieważ pozwala bardziej wczuć się w bohatera. Najlepsza była część ostatnia, gdzie akcja ani na minutę nie zwalniała tempa, wszystko działo się szybko, płynnie. Co najważniejsze ta część zaskakuje czytelnika rozwojem wydarzeń. Przede wszystkim pokazuje, że prawdziwy przyjaciel, może być naszym najgorszym koszmarem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz