niedziela, 22 stycznia 2017

[15] "Błąd na wagę złota" - Kinga Konicer


Autor: Kinga Konicer
Wydawnictwo: Warszawska Grupa Wydawnicza
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 166
Ocena: 8/10



Opis z okładki: "Aria ma dziewiętnaście lat i marzy o dostaniu się na upragnione studia. Jedna noc i… jej na pozór uporządkowane i szczęśliwe życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Dziewczyna będzie musiała przejść przyspieszony kurs dojrzewania i podjąć decyzje, które zaważą nie tylko na jej życiu.

Każdy z nas popełnił w życiu błąd, z którego wyniknęły dobre rzeczy. Prawdziwy błąd na wagę złota".









"Kto wie, może moja historia będzie dla was przestrogą, a może... pomocą".

Aria to dziewiętnastoletnia dziewczyna, której życie w ciągu kilkunastu tygodni zmieniło się diametralnie.

Aria, córka prawnika i dziennikarki. Nastolatka mająca własne plany na przyszłość: zdanie matury, pójście na wymarzone studia. Niestety jedna noc sprawia, że jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Impreza, alkohol, przystojny chłopak. I stało się. Aria zaszła w ciążę, z chłopakiem, którego tak naprawdę dobrze nie znała. Dziewczynie jest bardzo ciężko, gdyż brakuje jej wsparcia rodziców, którzy dowiadując się o tym, że zostaną dziadkami wyrzucają Arię z domu, mało tego (!) chcą aby nastolatka poddała się zabiegowi aborcji, na co dali jej pieniądze. Nastolatka jednak mówi zdecydowane NIE propozycji rodziców. Mimo braku rodzicielskiej pomocy, Aria może liczyć na pomoc swojego przyjaciela Dawida i jego wujka Marcina, który daje jej pracę, oraz wynajmuje mieszkanie. Dzięki Marcinowi i Dawidowi Aria zaczyna czuć się kochana. Uświadamia sobie tak naprawdę co znaczy słowo rodzina. Mimo, że nie jest ona spokrewniona z przyjacielem i jego wujkiem czuje się jak w prawdziwej kochającej się rodzinie, ponieważ oni jej pomagają, troszczą się o nią, wspierają, wybaczają. Sama nigdy nie doświadczyła prawdziwej rodzicielskiej miłości. 
"Gdybyś mogła, wymieniłabyś wszystkie pieniądze na dzień miłości Twoich rodziców do Ciebie".
Nastolatka musi przejść przyspieszony kurs dojrzewania. Początkowo zastanawia się ona nad oddaniem dziecka do adopcji, spotyka się z potencjalnymi rodzicami, którzy są chętni przygarnąć maleństwo po narodzinach. Jej decyzja staje się częstym powodem kłótni między nią, a jej najlepszym przyjacielem, który obiecał jej, że zaopiekuje się nią i dzieckiem. Dziewczyna z czasem zaczyna sobie uświadamiać, że kocha rodzące się w niej życie. Jednak wizja bycia samotną matką przeraża ją. Ale jak postąpi, czy odda dziecko do adopcji, czy jednak zostawi i zdecyduje się wychować je sama? Aby się tego dowiedzieć musicie zaglądnąć do powieści "Błąd na wagę złota" autorstwa Kingi Konicer.

Tak naprawdę sięgając po tę książkę myślałam, że będę miała do czynienia z kolejną banalną historią nastolatki, która z własnej głupoty zachodzi w ciążę i nie może sobie poradzić z tym "problemem". Jednak ku mojemu zaskoczeniu książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Mimo, iż napisana została prostym językiem to bardzo przyjemnie się ją czytało. Świetnie wykreowani bohaterowie. Postać Arii wzbudza we mnie podziw, ponieważ (może to głupie) ale momentami porównywałam siebie do niej i zastanawiałam się jak ja bym była w stanie poradzić sobie, gdybym znalazła się w tak trudnej sytuacji życiowej. Szczerze mogę powiedzieć, że Aria to młoda, ale silna emocjonalnie i dojrzała dziewczyna. Naprawdę mogę przyznać, że zostałam mile zaskoczona. Zakończenie powieści sprawiło, że płakałam. Od pewnego momentu każda kolejna strona była rozmazywana przez łzy. Łzy smutku, ale i szczęścia. Jednak dało mi to dużo do myślenia. Ukochaną osobę, można stracić w najmniej oczekiwanym momencie.

 "Błąd na wagę złota" to debiut literacki Kingi Konicer, jednak z pewnością sięgnę po inne powieści wychodzące spod pióra tej autorki.

Kinga Konicer porusza w swej powieści bardzo trudny temat nastoletniego macierzyństwa. Jest to bardzo duży problem w XXI wieku, jednak pisarka idealnie sobie poradziła w opisaniu trudnej historii nastoletniej matki. 

"Wiara, że szczęście jest nam pisane i wszyscy do niego zmierzamy, jest niebezpieczna. Lepiej jest myśleć realistycznie, że szczęście nie jest pewne. Wtedy i tylko wtedy możemy uchronić się przed rozczarowaniem i bólem".

 Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi sztukater.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz